RPG o dzikich koniach xD

Agony Moon

Zaczęła się śmiać.
- Jesteś okropny Razz

- powiedziała i rzuciła w niego kolejną poduszką. Wstała zginając nogi i zaczęła podskakiwać. - Kic, kic Laughing

Dagger

- A ty słodka Razz

- patrze sobie na "króliczka".

Agony Moon

Przewróciła się ze śmiechu na poduszki.

Dagger

- Co w tym śmiesznego?

Agony Moon

- Ja XD - powiedziała i spadła z poduszek Laughing

Dagger

- Nie poobijaj się bo nie mam tyle futerek na kajdankach Laughing

Agony Moon

Wybuchnęła kolejną salwą śmiechu.

Dagger

- Aż taki ze mnie wsiun? Ten, tego, o!

Agony Moon

- Nie

Ty jesteś wieśniak z Rumunii - zaczęła się brechtać.

Dagger

- A ty? Hrabina z królewskiego dworu, przyszłem prosić o chleb, tylko nie karz mi jeść ciastek jak ta Maria Antonina bo się powieszę...

Agony Moon

Wybuchnęła śmiechem. Jakoś się uspokoiła. Wstała.
- Trzeba dokończyć ćwiczenia Laughing

- powiedziała i zaczęła kręcić jeden piruet Very Happy

Dagger

- To dostanę ten chleb czy mam się powiesić na preclu?

Agony Moon

Znowu upadła ze śmiechu.
- Ty baranie XD - powiedziała i podeszła do niego. Dziabnęła go w łopatkę - Poproszę suchy chleb dla konia RAAAAZ! - powiedziała i wybuchnęła śmiechem.

Dagger

- Nie dziob mnie, bo się przewrócę Laughing

Agony Moon

- Ja nie dziobię, ja dziabię XD - dziabnęła go jeszcze raz XD