RPG o dzikich koniach xD

Dagger

- Ty sępie, jeszcze żyje a już traktujesz mnie jak padlinę - wywalił się.

Agony Moon

- A jak XD - zaczęła go dziabać gdzie popadnie XD

Dagger

- Umieram - mówię i zamykam oczy.

Agony Moon

- Ty nie umieraj, bo zrobię ci sztuczne oddychanie, tak jak Candiemu Laughing

Dagger

- Muszę przyciąć komara - kładę się pod ścianą.
- Branoc - zasypiam.

Agony Moon

- Dobranoc - powiedziała i udała się do łazienki. Umyła się i poszła spać XD

Dagger

Budze się i otwieram jedno oko.

Agony Moon

Obudziła się i przeciągnęła. Zeskoczyla z łóżka i udaa się do łazienki. Przechodząc przez salon doznała szoku XD
- No tak, przecież tu usnął Laughing

- powiedziała do siebie cicho i poszła się umyć XD

Dagger

Leżę i nie otwieram oczu.

Agony Moon

Umyła się i wyszła z łazienki. Poszła do kuchni i zaczęła się krzątać szykując śniadanie XD

Dagger

Otwieram jedno oko i się rozglądam.

Agony Moon

Wyjrzała z kuchni.
- O, hej Smile

- powiedziała i zniknęła spowrotem w kuchni.

Dagger

- Eee... hej? - podnoszę łeb.

Agony Moon

- Coś nie tak? - spytała przynosząc tackę z owocami i kanapkami XD położyła na stoliku i obrała pomarańczę XD

Dagger

- Jestem na izbie wytrzeźwień?