RPG o dzikich koniach xD

Dagger

- Ty się trzymaj bo siedzisz jak worek kartofli a ja tu skoki z galopu planuję XD

Dagger

*gdzie ich zmyło? o.O*

Aira

(Dobrze ze poszedl FR, a reszte to niewiem xP)
-Co za komplement, worek kartofli - Pokazuje mu język i łapie się mocniej ;p

Dagger

Zagalopował.
- Żyjesz jeszcze? XD

Lovely Demon

(lece niestety do kompieli)

Agony Moon

Obudziuła się i przeciągnęła jak kotka unosząc zad i wyciągając kopyta do przodu. Otworzyła oczy i spojrzała po koniach.
- Heej... - ziewnęłai uśmiechnęła się lekko. Wstała ipodeszła do Daggera. - Co tam?

Ferrero roshe

(jestem mama kazała pozmywać)

Conwalii

-Tratatatata xD

Aira

-JESZCZE tak xD

Dagger

*ja galopuje XD nie stoje*
- Hej - wrzasnął do Agony - To skaczemy czy zsiadasz? XD - spytał Airy dalej galopując.

Roxy

(kur...komp mi wali)
-stuuj
ciagnie za wodze

Ferrero roshe

przeszedł do stuj w jednej chwili

Aira

-Skaczemy - Powiedziała cfano, próbując się utrzymać na jego grzbiecie xD

Roxy

zeskoczyła z gracja
zdjeła prowizorke z głowy ogra i poklepała go

Agony Moon

(aha, spoko Wink

)
Chciała dogonić Daggera, ale jakoś jej się owinęło kopytko i się przewróciła i rozjechała jak długa xD Popatrzyła z ziemi za ogierm xD