RPG o dzikich koniach xD

Agony Moon

Roześmiała się.
- Jak w tym filmie - Ze śmiercią ci do twarzy Laughing

- powiedziała i wbiła kolejną szpilkę w oko Very Happy

Dagger

- Taaa - przeciągam się.

Agony Moon

Wbiła szpilkę w drugie oko.

Dagger

- Wiesz co, jeszcze mu tą lalkę pokaż i powiedz że to były tylko ćwiczenia... przed prawdziwymi torturami...

Agony Moon

- Taa, prawdziwe tortury Twisted Evil

- powiedziała i z wywalonym językiem powbijała mnóstwo szpilek w... ekhm... krocze Laughing

Dagger

- Eh ty morderczynio w niebieskich klipsach...

Agony Moon

Wyszczerzyła ząbki.
- Ja na serio chętnie bym wykastrowała tego kretyna.

Dagger

- Nie pierwszego Razz

Agony Moon

- Oj tamto to były żarty Razz

Po co miałabym ciebie wykastrować? Mef sobie zasłużył, a poza tym jest 50% szansy, że jego źrebaki będą cierpiały z powodu wyglądu, który po nim odziedziczyły... Chyba, że miałyby szczęście odziedziczyć je po matce ;d

Dagger

- No fakt, ja się do tej "roboty" nie nadaję...

Agony Moon

- E tam, ty w przeciwieństwie do mojego brata jesteś ładny Razz

- wbiła szpilkę w pęcinę.

Dagger

- Ale pechowy Razz

Agony Moon

- No nie chcialabym się znaleźc w jego skóze.

Dagger

Wzdrygnął się.

Agony Moon

- Hyhy ;D Mówią - nie oceniaj po wyglądzie. Nawet muszę przyznać, że się nie mylą. - powiedziała i wepchnęła szpilkę w nos kukiełki.