RPG o dzikich koniach xD

Aire Kiss

Spojrzała zdumiona za Mortalem. parsknęła i odeszła kawałek.
"Igrasz z ogniem, Mortal..."-pomyślała i spojrzała na inne konie.

Cimberley

-Ciemu pan sie śmieje? :> - podchodzi do ogiera.

Bingo

-Ok
Powiedzial do klaczy

Star

-Dzięki..-powiedziała i usmiechneła się

Symfony Brillance

Symf zaczęła isc w stronę Aire...

Cimberley

Klaczka prychneła.

Aire Kiss

Spojrzała zdumiona na Symfony. Przyzwyczajała się, zę jest porzyjmowana jako "zła" i onie się jej boją. do tego przywykłą i tak było jej dobrze...

Star

Popatrzyła sie na Cim i uśmiechneła sie do niej Wink

-Hmm gdzie sie podziali wszyscy ..-pomyslała i potem podeszła do jeziora napić sie wody.

Symfony Brillance

Symf podeshła do Aire, stała tuz obok niej nic nie mówiąc...

Aire Kiss

Odwróciłą wzrok w stronę Symfony. Czekałą, co zrobi klacz.

Cimberley

Zarżała i naprężyła się Very Happy

Symfony Brillance

-Wiesz... Zadam Ci pytanie, jeżeli nie chcesz yo nie odpowiadaj... Czemu jesteś zła?

Aire Kiss

Zamyśliłam się. Wbiłam tępo wzrok w wodę.
-Z dwóch powodów-powiedziałm cicho- MOją stajnię wykupił jakiś bogacz. Matkę zakatrupił na moich oczach, ojca, takżę na moich oczach, zabiły inne konie. Był za słaby dla ich stada, a to wszystko przez to, żę ten dwunożny głupiec tak go nękał. Niemieli dla niego litości. Mój ojciec już dawno nie żyl, a oni jeszcze kaleczyli jego ciało.... -zacisnęłam zęby na myśł o tych wydarzeniach. Co nocy widzę ich śmierć....
-Zraziłam się do koni. NIeufam im, i raczej już nie zaufam. Pragnę zemsty...Dlatego jestem zła.-dokończyłam cicho, poczym zacisnęłam zęby z wściekłości i smutku.

Symfony Brillance

Symf popatrzyła na Aire i zrobiło jej się smutno...
-Każdy z nas uciekł od ludzi... Każdemu z nas stała się krzywda, jednak jednym większa, a drugim mniejsza...

Bingo

Spojrzal na konie...Polozyl sie w cieniu