RPG o dzikich koniach xD

Devil

- Nie przedstawicie się? - zapytał

Symfony Brillance

-Symfony Brillance, w skrócie Symf - przywódczyni stada Anielskich Skrzydeł-powiedziała

Devil

- Aha. Ja jestem z Płonącej duszy. Przywódca. - zaśmiał się

Aire Kiss

-Aire Kiss. Skracaj sobie jak wolisz-powedziałam. Popatrzyłam na Karego ogiera obojętnym wzrokiem. Podeszłąm do wody i azaczłęam pić.

Devil

- niedostępna - powiedział pod nosem ogier cały czas obserwując Aire Kiss.
- Jesteś z mojego stada? - zapytał zaciekawiony podbiegając do klaczy

Symfony Brillance

Symf podeszła do wody aby sie napic .Była gotowa w kazdej chiwli do odskoku, alboiwme stała tyłem do koni...

Aire Kiss

-Tak. Przywódczyni-powiedziałam. Zerknęla na Brillance. Potem przeniosłą wzrok na ogiera.

Conwally Arash

Patrzy pzrestraszona na Devila...zaczeła się cofać w strone Jeziora (na terenie AS)

Devil

(Conwally czemu zawsze uciekasz jak ja jestem? xD)

- Śliczna jesteś Aire - powiedział do klaczy.

Symfony Brillance

Symf słyszac głos Devila szybko się odwróciła... Powoli cicho(nie chciała zwracać uwagi ogiera)zaczęła sie kierować do wyjścia...

Devil

- Nie musisz się mnie bać - powiedział niezbyt przekonywująco do Symfony i zaśmiał się cicho

Aire Kiss

-Dziękuję-poweidzłamam i lekko się zmieszałam. Spojrzałam wyniosłym wzrokiem na uciekającą Conwally.

Symfony Brillance

Symf gdy została "wykryta" zatrzymałą się jak wryta... Daleko nie zaszła, pare metrów... Klacz stanęła pod stojącym drzewem i zaczęła szukać grufki dorodnej^^

Conwally Arash

(A myślisz, ze nie powinnam, nie chce abys mnie złapał... Sad

)
Spojzała na ogiera i zatrzymała się w połowie drogi..

Devil

- Poważnie Ci mówie - uśmiechnął się - na prawdę ślicznotka - dodał i zaczął biegać wkoło klaczy