RPG o dzikich koniach xD

Conwalii

Klacz się roześmiała i popatryzła na Aslana - to co robimy:D?

galia

popatszyla po innych koniach .
- chcemy się z tobąpobawić . XD
- ja ganiam . kszyknela i zaczela biegać za zirebakiem tak jak to robił devil

Agony Moon

- A może ja nie chcę się bawić? - powiedziała obojętnie pokazując język. A potem nie wytrzymała i się roześmiała. - WY MI UWIERZYLIŚCIE?! HAHAHAHA!!!!!!!!!!!

Agony Moon

Przewróciła się na ziemię ze śmiechu.

galia

ulrzyła jej i zaczeła sięsimiać

Conwalii

-Ty mały gupolu wiesz jak nas przestraszyłaś!? - powiedziała Conwali z rozbawieniem

galia

- ale wiencej bez takich numerów !!! powiedziała do małej

Agony Moon

- Dobrze - powiedziała płacząc ze śmiechu.

galia

- a was wryło ?? powiedziała ze simiechem do koni

galia

- dobra , fajnie i simieszniebyło alye ty mała chyba powinnaś iść spać

galia

- ja zressztom terz . i połorzyła się pod drzewem

Agony Moon

Powoli się uspokoiła. Położyła się i zasnęła chichocząc pod nosem przez sen.

Aslan

-co za corka...
-takiej chcialem:)....

Agony Moon

Wierzgnęła kopytkiem przez sen.

galia

lekko otworzyła oczka i zerknela czy mała śpi