RPG o dzikich koniach xD

Agony Moon

- Nie płacz mamusiu. - powiedziała i miękkimi chrapkami starła jej łezkę z policzka.

Monty:( · Gość

(jezeli to o mnie chodzi to...)-A jak myslisz...-nie wiedzial czy ma sie smiac czy plakac,jak zwykle byla rozdarta na 1/2

Aslan

przytulil mocniej Monty..
-nie placz...
-powiedz czemu zaczelas jesli powiesz to temu zaradzimy....
-jak nie to problem bedzie sie dalej rozwijal....

Monty;( · Gość

-Naprawdenic sie nie dizeje,wspominam przeszlosc i wiesz...nie wiem po co w odule-lekko chlipnela i zaczela lekko wylizywac malej kark

Agony Moon

Spojrzała na mamę i uśmiechneła się zabawnie, by rozśmieszyć mamę.

Monty;) · Gość

Odwzjaemnila usmiech malej i zapytala:
-juz cie nie neci to pytanko??

Agony Moon

- Ciągle czekam na odpowiedź mamusiu. - powiedziała poważnie.

Aslan

-A o co sie mala pytala?..

Monty:/ · Gość

-Z kad sie wziela:Pa ja jej nie poiwem wszystkiego-lekko sie usmiechnela

Agony Moon

- Skąd się biorą źrebaki - powiedziała mała z wyszczerzonymi ząbkami czekając na odpowiedź.

Aslan

-hmm no widzisz nie ma go a potem jest xD...
-sam tego nie umiem ci wytlumaczyc....

Monty:P · Gość

-Jasne,nei umiesz...-popatrzyal na neigo ze swoimi "kocimi oczkami"

Aslan

-no co..
-ja znam tylko jedna strone medalu....

Agony Moon

- Tatuś nie wi, bo tatuś się nie chciał uczyć - powiedziała lekko obrażona Razz

Monty;) · Gość

-Nie chcial sie uczyc...moze jakies lekcji anatomi Devil poprowadzi-spojzdza n aniego-ops...przepraszam ,Ta ty znasz 1 a ja 2 Smile