RPG o dzikich koniach xD

Aire Kiss

Budzę się. Żebra prawie całkowicie przestały mnie boleć, rana na głowie zakrzepła. Zeszłm z półki i spojrzałam na śpiącego Devila. Narysowałam na piasku kopytkiem Serce i napisałam: Aire Kiss. Postawiłam kopyto i odbiegłam nad jezioro.
*na jeziorem*

Symfony Brillance

Budzi sie...

Aire Kiss

Wchodzę stępem.
-hey Brill. -mówię.

Symfony Brillance

-Hey-powiedziałą radośnie xD

Aire Kiss

-Coo nudzi ci się? Musisz mniej szaleć w tej klatce, ostatnim razem rąbnęłaś w ścianę-powiedziałam i zaśmiałam się cicho.

Symfony Brillance

-Tragiczna nuda...-powiedziała z nudą w głosie xD

Aire Kiss

-Blah mash rację.... -Mruknęlam niezadowolona. Spojrzałam na Force Fly.
-Yhh..dobrze że śpi, nie mam dzisiaj ochoty się z nią więcej spierać i wymślać czym to we mnie znowu rzuci.-powiedziałam zła.

Symfony Brillance

-Ehhh... Nawet nie ma tematów do rozmowy-Symfony wydawała sie radosna, pełna życia i energi... Jednak w srodku miałą ochote sie zabic, była zrospaczona, smutna...

Aire Kiss

-A nie ma.... yh jak jestem nad jeziorem to wszyscy odrazu sie na mnie wściekają. Nie zebym miała coś przeciwko ale nawet nie mam z kim pogadać. Tu jest mi najlepiej...

Symfony Brillance

Symf sie tylko usmiechnęła i zasnęła...

*Musze leciec ;/ Sad

pa :* *

Aire Kiss

Spojrzałam na Lovely i jej źrebkaka.
"Ogier- Devil będzie zadowolony" Pomyślałam i PAtrzyłam na nowego członka stada.

Aire Kiss

*jezioro*

Aire Kiss

Wbiegam, kąłdę się obok Devila i zasypiam.
*nie ma mnie, będę juterkiem koło 3 Wink

*

Symfony Brillance

Budzi sie...

Devil

Wbiega do lochów. Zobaczył Lovely i źrebaka.
- Ogier! - powiedział do siebie zadowolony i uśmiechnął sie.
*jezioro*